www.kronika.plock.org.pl

W kronice:
O szkole Dyrekcja Nauczyciele O klasie Wychowawca
{nie ruszac - to jest tlo niebieskie menu}
  STRONA GŁÓWNA

  KLASA I         2000/2001

  KLASA II       2001/2002


  KLASA III     2002/2003


  KLASA IV      2003/2004




  KRONIKĘ PRZYGOTOWALI



























































































































































































































































































































































Nasza pierwsza wspólna wigilia...


Wokoło panował już świąteczny nastrój. Wielkimi krokami zbliżały się Święta Bożego Narodzenia. Ulice naszego miasta w witryny sklepowe przyciągały wzrok, urzekając świątecznym wyglądem. Dorośli odwiedzali różne sklepy w poszukiwaniu prezentów dla swoich pociech.

Również w naszej szkole można było wyczuć nadchodzące święta. Klasy ozdobione były kolorowymi łańcuchami, w oknach pobłyskiwały srebrne i złote gwiazdki.

My również nie zapomnieliśmy o świętach. Przecież były to nasze pierwsze Święta Bożego Narodzenia obchodzone w nowym gronie kolegów i koleżanek. W kącie sali postawiliśmy ogromną, żywą choinkę, którą pięknie ustroiliśmy różnymi świecidełkami. Własnoręcznie zrobiony czerwono-granatowy łańcuch miał 30 metrów! Od choinki roznosił się zapach świątecznego drzewka.

Już od początku grudnia trwały nasze przygotowania do wigilii i jasełek. Od czasu do czasu spotykaliśmy się na próbach. Wiele trudu włożyliśmy w przygotowanie przedstawienia. Czasem zdarzały się zabawne sytuacje, gdy ktoś zapomniał swoją rolę i musiał dobrze improwizować, aby wyjść z twarzą.

21 grudnia 2000 roku po południu spotkaliśmy się całą klasą na wigilii - naszej pierwszej wspólnej wigilii. Na stołach przykrytych śnieżnobiałymi obrusami znalazł się opłatek, ciasta, owoce, napoje...

W wigilijnym świętowaniu towarzyszyły nam p. Alicja Wójcik i p. Wiesława Iwańska. Część uczniów przygotowała "Jasełka", inni tj. chórzyści uświetnili nasze spotkanie śpiewaniem kolęd.

Rozmiar: 151517 bajtów

Rozmiar: 106314 bajtów

Rozmiar: 85817 bajtów

Rozmiar: 172498 bajtów

Rozmiar: 102812 bajtów

Rozmiar: 109337 bajtów

Po przedstawieniu, tradycyjnie podzieliliśmy się opłatkiem i złożyliśmy sobie wzajemne i szczere życzenia. W oczach kolegów i koleżanek widać było radość i wzruszenie.

Rozmiar: 165801 bajtów

Zorganizowaliśmy też konkurs na najpiękniejszy stroik świąteczny. Wybór był trudny, gdyż każdy z nich odznaczał się własną indywidualnością. Zwyciężyły stroiki Karoliny Zakrzeskiej i Ani Banasik oraz Bolesława Zasimowicza i Piotra Gronkiewicza. W skład komisji oceniającej wchodziły: p. Wiesława Iwańska i Alicja Wójcik.

Rozmiar: 186915 bajtów

Ale to jeszcze nie koniec atrakcji przy wigilijnym stole.

Rozmiar: 121686 bajtów

Rozmiar: 89158 bajtów

Przecież pod choinką znajdowały się prezenty od Świętego Mikołaja. W postać Mikołaja wcielił się Jakub Górnicki i nawet było mu do twarzy w mikołajowym stroju. Rozdawane prezenty cieszyły nasze oczy, gdyż każdy z nich był wytworem naszych rąk. Jedne były śmieszne, inne wzbudzały podziw techniką wykonania.

Największy zachwyt wzbudził prezent Oli Korzybskiej. Była to poszewka na poduszkę. A wyglądała pięknie... Na białym tle naszyte były czerwone gwiazdki, a w prawym dolnym rogu widniała zielona choineczka. Wykonanie tego prezentu musiało być bardzo czasochłonne, gdyż na choince wyhaftowane były bombki i łańcuchy. Ola bardzo ucieszyła się z upominku, a my życzymy jej kolorowych snów.

Spośród wszystkich wykonanych prezentów najwięcej było szalików. Jedne były długie, inne krótkie, jednolite lub wielokolorowe z frędzelkami lub ze śmiesznymi pomponami. Na darmo szukać takich w sklepach...

Rozmiar: 159625 bajtów

Naprawdę godnym uwagi był prezent dla naszej Wychowawczyni. Był to obrazek, ale nie jakiś zwyczajny, lecz wyjątkowy. Z obrazka spoglądał na całą klasę swoimi czarnymi, ufnymi oczkami malutki... osiołek. Pani profesor była zachwycona i przy całej klasie oznajmiła, że powiesi obrazek w centralnym miejscu domu.

Nasza pierwsza wspólna wigilia jeszcze bardziej zbliżyła nas do siebie i utwierdziła w przekonaniu, że jesteśmy zgraną klasą ;). Oby w następne wigilie nie zabrakło nikogo z nas...


Copyright © 2000- KRONIKA KLASY. Trójka | Onet.pl | IDEA
Powered by Patryk M. Szymański